Jesień bywa piękna, zwłaszcza wśród opadających różnobarwnych liści. Niestety, jest to też pora, gdy dociera do nas znacznie mniejsza dawka słońca, nieuchronnie myślimy też o przemijaniu. Wreszcie dość mocno spada temperatura, czas więc przeprosić się z grubymi i mniej wygodnymi ubraniami. Jak sobie radzić z jesiennym przygnębieniem?
Jak dobrze wstać skoro świt? Do jesieni te słowa piosenki panują doskonale. Dzień jest krótki, ubywa go coraz bardziej, często też brakuje nam promieni słonecznych, które wspomagają walkę z obniżonym nastrojem. Tym bardziej dobrze jest wykorzystać każdą godzinę w ciągu dnia. Po wczesnym wstaniu z łóżka i zaparzeniu aromatycznej kawy warto przemyśleć dzień, aby przeżyć go pożytecznie. Oczywiście w ciągu tygodnia dużą część czasu zajmie nam praca, ale pozostają przecież dni wolne. Powinny one przebiegać na wypoczynku, ale to wcale nie oznacza, że mamy się nudzić. Podejdźmy do nich kreatywnie i nie marnujmy ani chwili.
Gdy otacza nas zewsząd jesienna szarzyzna, powinniśmy zrobić wszystko, aby się jej nie dać. Kontratakiem wobec ponurego odgłosu deszczu zza okna może być stworzenie antyjesiennej playlisty, której dźwięki wypełnią wnętrze naszego domu. Ulubione piosenki powinny się na niej przeplatać z tymi, które przywodzą na myśl lato, np. latynoskie piosenki.
Jak poprawić sobie humor jesienią? Jedzeniem. Zdarza się, że jesienne smutki zajadamy słodyczami. Za produkt, który idealnie usuwa przykre skutki jesiennej pogody, uchodzi czekolada. Niestety, jej nadużywanie to półśrodek, który może skutkować kolejnymi kilogramami, później nadwagą i jeszcze większymi problemami z samooceną. Zamiast słodyczy warto do diety włączyć maksymalnie dużo zieleniny. Szparagi, brokuły lub szpinak to duża porcja między innymi witaminy B, która świetnie wpływa na system nerwowy. Nie na darmo w krajach skandynawskich, gdzie aura nastraja jeszcze bardziej depresyjnie, spożywa się duże ilości tranu. Warto więc do diety włączyć większą ilość ryb. Poza tym dobrze jest też orzechy włoskie bogate w kwas omega-3.
Uprawianie sportu zdecydowanie poprawia humor jesienią. Aktywność fizyczna przyczynia się do wydzielania w naszym ciele serotoniny. Brak ruchu może wprost powodować u nas obniżenie nastroju. Jeśli nie mamy wiele czasu, by wychodzić na siłownię i wolimy zostać w domu, nie szkodzi. Wystarczy nam rowerek stacjonarny, domowa bieżnia lub chociaż zestaw ćwiczeń, które wykonać można samemu na macie w warunkach domowych. Oczywiście przy tym wszystkim warto codziennie udać się chociaż na krótki na spacer, żeby pooddychać świeżym powietrzem.
Doskonałym lekarstwem na jesienny obniżony nastrój mogą być inni ludzie. Oczywiście ci, których sobie cenimy i lubimy. Warto zrobić sobie wieczór filmowy z przyjaciółkami. Doskonałą propozycją może być także wspólne oglądanie zdjęć z wakacji. Bardzo często będzie ono sprzyjało tworzeniu planów na kolejny sezon, co pozwoli przetrwać w lepszym nastroju do cieplejszej pory. Tym, co będzie atrakcją w przypadku takiego spotkania, może być również wspólne gotowanie. Postaw więc na potrawy np. z kuchni śródziemnomorskiej lub coś z egzotyki, co wcale nie kojarzy się z polską jesienią.
Samodzielne odnawianie starych mebli, scrapbooking lub kompozycje florystyczne z bukietów z jesiennych liści czy suszonych kwiatów, może być wspaniałym zajęciem, które mocno nas zaabsorbuje i pozwoli zapomnieć o szarzyźnie panującej tuż za oknem. Równie ciekawą opcją będzie upiększenie przestrzeni wokół siebie w taki sposób, żeby maksymalnie oddalała nasze myśli od jesiennej szarugi. Można na przykład stworzyć obraz z mchu chrobotka reniferowego i kawałków drewna lub szyszek. Później będzie stanowił wspaniałą ozdobę na ścianie.
