Jak przygotować swój rower do sezonu? Na które elementy najbardziej zwrócić uwagę? Z pewnością gruntowny przegląd sprzętu przyda się po to, żeby nie zawiódł nas na trasie. Oczywiście można zawieźć nasz rower do serwisu i zdać się na opinię fachowców, ale można też zaoszczędzić nieco pieniędzy i przygotowania przeprowadzić w domu. Zaczynajmy!
Wiele zależy od tego, w jakim stanie sprzęt był przechowywany w trakcie zimy. Z pewnością podstawowym działaniem, które będziemy musieli podjąć w każdym przypadku, będzie oczyszczenie sprzętu z kurzu i innych zanieczyszczeń. Można użyć specjalistycznych środków, ale zwykle sprawdzi się woda z niedużą dawką płynu do mycia naczyń.
Takie rozwiązanie jest kontrowersyjne. Strumień wody w przypadku takich urządzeń bywa bardzo silny, co może przyczynić się np. do wypłukania smaru z łożysk. Bezpieczniejsze jest więc posłużenie się szczotką, później zaś wilgotną szmatką.
Niezależnie od tego, czy również w zimie rower bywał użytkowany, czy też spoczywał w piwnicy lub garażu, należy dużo uwagi poświęcić konserwacji układu napędowego. To od niego przede wszystkim będzie zależeć bezawaryjność naszego sprzętu na trasie.
Może się jednak okazać, że lepszym wyborem jest wymiana łańcucha, niż jego czyszczenie i konserwacja. Oceny dokonujemy przy użyciu suwmiarki – odległość pomiędzy dwoma kolejnymi sworzniami w łańcuchu nie powinna przekraczać 2,54 cm. Przy dziesięciu ogniwach jest to 25,4 cm. Łańcuch zmienia się wtedy, gdy rozciągnięcie dochodzi do 2%. W przypadku, gdy taki odcinek ma już niemal 26 cm, powinniśmy zmienić łańcuch na nowy.
Oczywiście nie można przeprowadzać czyszczenia łańcucha wodą lub losowym preparatem, który akurat mamy pod ręką. Tę ważną czynność najlepiej jest wykonać benzyną ekstrakcyjną lub ekologicznymi rozpuszczalnikami na bazie ekstraktów owocowych. Przygotowanie układu napędowego do sezonu może polegać na jego zdjęciu, czyszczeniu partiami lub bez zdejmowania. Wówczas ważne jest to, żeby z brudu i resztek starego smaru oczyścić nie tylko zewnętrzne, ale i wewnętrzne partie poszczególnych ogniw łańcucha.
Bardzo ważne jest też to, żeby przy pomocy szczotek wyczyścić również tylne zębatki, mechanizm korbowy i przerzutki. Zamiast szczotek, można też użyć specjalnej maszynki do czyszczenia łańcucha, która łączy mechaniczne i chemiczne działania mające na celu pozbycie się brudu.
Umycie roweru i oczyszczenie układu napędowego z kurzu i resztek dawnych smarów to tylko część przygotowania sprzętu do nowego sezonu. Jego stan w kolejnych miesiącach będzie uzależniony od tego, czy właściwie zajmiemy się smarowaniem sprzętu. Odpowiednia ilość smaru uniemożliwia korozję, która jest odpowiedzialna za niszczenie poszczególnych części roweru. Smarowanie obejmuje:
Także ocena stanu opon i hamulców jest istotna. Ma wpływ przede wszystkim na nasze bezpieczeństwo. W przypadku opon należy zwrócić uwagę na to, czy nie posiadają pęknięć i czy bieżnik nie jest już całkowicie wytarty. W takich przypadkach zaleca się bezwzględnie wymianę ogumienia. Poziom ciśnienia w oponach musi się zgadzać z oznaczeniami.
W przypadku hamulców trzeba sprawdzić to, czy klocki hamulcowe jeszcze się nie zużyły (hamulce szczękowe). W wariancie hamulców tarczowych konieczne jest przeprowadzenie odtłuszczania tarczy. Przeprowadza się je za pomocą benzyny ekstrakcyjnej na namoczonym waciku. Koniecznie trzeba też sprawdzić stan linek, pancerzy i mechanizmu korbowego. Dalej czeka nas już tylko wyregulowanie napędu i upewnienie się co do tego, że wszystkie śruby mocujące poszczególne elementy roweru są dokręcone. Po tym można już wyruszać w trasę – oczywiście o tyle, o ile pogoda wczesną wiosną na to pozwoli.