Czym nie karmić kota?

Autor:
Data publikacji:
Kategoria:
Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis
Czym nie karmić kota?

Koty to zwierzęta enigmatyczne – i potwierdzi to każdy właściciel miauczącego czworonoga. Trudno zaskarbić sobie ich sympatię, trudno rozszyfrować ich zachowania, a także trudno… odpowiednio żywić. 

Wbrew pozorom w każdej lodówce czai się wiele produktów, które mogą zaszkodzić kotom. Prawidłowe żywienie pupila to klucz do jego zdrowia i długowieczności – jednak nie każdy wie, co oznacza prawidłowa kocia dieta, a mało właścicieli kotów naprawdę się w nią zagłębia. 

Koty bywają wybredne, jednak ich z pozoru irracjonalne wymogi często da się wyjaśnić zachowaniami, które zaobserwować można w naturze. Np. koty preferują ciepłą mokrą karmę, nie tę wyciągniętą z lodówki, gdyż swoje ofiary na wolności zjadają na świeżo, gdy są jeszcze ciepłe. Dlatego warto zacząć słuchać swojego kota – często sam podpowiada, jakie kuchenne przysmaki mogą mu zaszkodzić.

1. Mleko

Ten podpunkt zadziwi pewnie niejednego czytelnika! Zakorzenione w podświadomości skojarzenie kot – mleko jest tak naprawdę dla naszych pupili mocno krzywdzące. Laktoza zawarta w mleku może być trawiona przez koci organizm tylko w okresie, gdy młode kocięta przyjmują jeszcze pokarm matki – wytwarzają wtedy specjalny enzym, laktazę. Z czasem zapotrzebowanie na mleko matki maleje, a wraz z nim zawartość enzymu w organizmie. Podawanie kotu mleka może więc skończyć się dla niego objawami typowymi dla nietolerancji laktozy – problemami z układem trawiennym, wysypką i świądem. 

2. Surowe jajka 

Wiele osób powtarza, że białko kurzego jaja pozytywnie wpływa na kocie futro, które staje się bardziej błyszczące i zadbane. Tak naprawdę jest całkowicie odwrotnie! Białko jaja zawiera awidynę, która blokuje wchłanianie biotyny – jej brak z kolei może skutkować problemami skórnymi, z układem neurologicznym i moczowym. Jeśli Twój kociak uwielbia jajka, nie musisz całkowicie wykluczać ich z diety, jednak w żadnym wypadku nie powinien jeść ich na surowo. 

3. Wieprzowina 

Czy na surowo, czy w formie smakowitej szyneczki… Nieważne, jak pięknie prosi Cię oczami Twój kot – nie dawaj mu wieprzowiny! Jest to mięso wyjątkowo ciężkie i tłuste, które może prowadzić do problemów z florą bakteryjną jelit, powodować wzdęcia i biegunki. Kot będzie cierpiał, a Ty będziesz sprzątać. I po co to komu? 

4. Czekolada 

Słodkie przekąski wpływają na zwierzęta tak jak na ludzi – mogą prowadzić do otyłości i problemów z zębami. A nawet nie mają żadnych wartości odżywczych! Jednak na czekoladę i wszelkie potrawy zawierające kakao trzeba wyjątkowo uważać. Chyba każdy choć raz słyszał o tym, że wystarczająco duży kawałek czekolady może zabić psa. A co dopiero kota! Substancje występujące w kakao mogą doprowadzić do zaburzeń akcji serca, uszkodzić układ nerwowy, a w najlepszym przypadku spowodować problemy z układem pokarmowym. Nie warto ryzykować. 

5. To, co spadnie ze stołu 

Warto pamiętać także, że kot powinien mieć swoją kocią dietę. Niewskazane jest częstowanie pupila przetworzonymi produktami, ponieważ często zawierają one składniki, które w kociej misce znaleźć się nie powinny – np. czosnek, cebula, produkty mączne zawierające skrobię, niektóre ryby, produkty wędzone i wiele innych pyszności, które pozostać powinny na naszym talerzu.

Zdj. główne: Marko Blažević/unsplash.com

Udostępnij:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*