Każdy właściciel czworonoga z pewnością chce dla niego jak najlepiej. Wysokiej jakości mięso i karma bez dodatków chemicznych to rzeczy, na które właściciele zwracają uwagę. Jak jest z podawaniem wody? Czy najlepsza będzie mineralna, z kranu czy może gazowana? Przeczytaj, by się dowiedzieć, jaką wodę wybrać.
Zwierzęta to przede wszystkim duża odpowiedzialność. Każdy z gatunków ma inne wytyczne co do karmienia i picia. A jak jest z psami? Z pewnością woda stanowi ponad 60% ich masy, co oznacza, że jest niezbędna do funkcjonowania. Czy jej temperatura ma znaczenie? Oczywiście! Temperatura, pochodzenie i jakość są niezwykle ważne
Należy zacząć od tego, że psy mają inne zapotrzebowanie na składniki mineralne niż ludzie. Nie zawsze to, co wydaje się najlepszym rozwiązaniem dla ludzi, będzie się sprawdzać w przypadku zwierząt. Magnez, siarka, wapń i jod to składniki, które nie są im potrzebne w takim stopniu co ludziom. Zdarza się, że nasz przyjaciel po dużej dawce wody wysokozmineralizowanej ma za wysoki poziom minerałów, co bezpośrednio prowadzi do ich nadmiernego odkładania się w organizmie. Niektóre z nich mogą nawet spowodować konieczność wizyty u weterynarza, np. w przypadku podejrzenia kamieni nerkowych. Kiedy stoisz przed wyborem kupna wody mineralnej, wybierz tę najzwyklejszą, która mu nie zaszkodzi.
Woda z wysoką zawartością gazu przyczynia się do bólu brzucha zwierzęcia, niechcianych wzdęć. Oprócz odbić, picie wody gazowanej może doprowadzić do ekstremalnej sytuacji skrętu żołądka. Narząd zostaje obrócony wokół własnej osi, przez za dużą zawartość gazu wewnątrz. Następnie blokuje się treść pokarmowa, a sam żołądek może znacznie się powiększyć i spowodować ucisk na naczynia krwionośne.
Czworonożni przyjaciele nie są fanami tego typu wody, przez co możemy odetchnąć z ulgą!
W przypadku sytuacji, kiedy jesteś z psem na spacerze i nie wziąłeś z domu wody, postaraj się rozgazować tę, którą masz, energicznie potrząsając i delikatnie odkręcając, by wypuścić gaz.
Pamiętaj, że podczas upałów asfalt dla Ciebie jest tak samo rozżarzony, co dla Twojego pupila. Jeśli chcesz się upewnić, że asfalt nie sprawi bólu zwierzakowi, przyłóż otwartą dłoń i postaraj się wytrzymać 5–7 sekund. Jeśli po tym czasie ręka Cię nie boli, śmiało możesz wziąć ulubieńca na spacer.
Wybierając kaganiec na upał, zwróć uwagę na to, by pies mógł w nim swobodnie napić się wody. Jeśli ewidentnie chce się ukryć w cieniu, nie ciągnij go na siłę na słońce. Przede wszystkim staraj się nie wychodzić na długie spacery w trakcie upałów, kiedy słońce świeci najmocniej. Zapewnij psu trasę, na której swobodnie będzie poruszał się po trawie i będzie miał dostęp do wody. Zwilżony, chłodny ręcznik, który położysz mu na grzbiet, też może okazać się wybawieniem. Objawami przegrzania mogą być wymioty oraz ciężki oddech, nie czekaj bezczynnie! Podaj mu chłodny kompres i zapewnij wodę. Kiedy jego stan nie ulegnie poprawie, umów się na wizytę do weterynarza.
Regularnie sprawdzaj stan łapek psa. Poparzone opuszki goją się długo i niezbędna jest kontrola lekarza specjalisty. Dbaj o to, by smarować jego łapy maściami ochronnymi i po każdym spacerze uważnie przemywaj je wodą, kontrolując, czy wszystko jest w porządku. Jeśli Twój czworonóg jest towarzyszem górskim wędrówek, możesz sprawić mu obuwie przeznaczone dla zwierzaków, które ochronią jego łapy przed zranieniem.
Zdj. główne: Roberto Nickson/unsplash.com