Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Rozpoczynający się rok przyniesie Polakom wiele wyzwań. Jednym z nich będzie wzrastający poziom cen, w związku z utrzymującą się, dwucyfrową inflacją. Jak w dobie kryzysu ekonomicznego szukać oszczędności, posiadając własne gospodarstwo domowe? Poznaj 3 sprawdzone sposoby.
Pierwszym krokiem do lepszego zarządzania środkami w Twoim domu niech będzie odejście od bezmyślnego konsumpcjonizmu. W XXI w. mamy na wyciągnięcie ręki produkty z całego świata. Zakupy zrewolucjonizował przede wszystkim internet i zamówienia online. Nic więc dziwnego, że większość z nas kupuje w nadmiarze. Dajemy złapać się na atrakcyjne reklamy, promocje czy pakiety, ale w ogólnym ujęciu tracimy środki, które moglibyśmy przeznaczyć na inwestycje lub oszczędności. Jak to zmienić?
Najlepiej odsunąć konsumpcjonizm na bok. Nie będzie to proste, ponieważ, jak w podcaście „Strefa Psyche Uniwersytetu SWPS” mówi dr Jacek Buczny, nasz mózg często odczytuje zakup nowych rzeczy jako gratyfikację. Konsumpcja stymuluje ludzki ośrodek nagrody, dlatego jesteśmy podatni na uzależnienie od czynności kupowania, co, w skrajnych przypadkach, powinno być konsultowane ze specjalistą.
Oczywiście większość z nas nie boryka się z ciężkim stadium zakupoholizmu, dlatego skutki konsumpcjonizmu odczuwamy głównie w sferze finansowej, a nie zdrowotnej. Możemy więc podjąć samodzielne kroki, by mądrze ograniczyć wydatki. Jak to zrobić? Wyjaśniamy krok po kroku.
Jeśli do tej pory nie zastanawiałeś/aś się nad tym, ile tak naprawdę wydajesz na zakupy, musisz dostrzec błędy, które popełniasz, aby móc je skorygować w efektywny sposób. Zbieraj paragony, faktury lub wpisuj wszelkie wydatki w notatnik/Excel z podziałem na kategorie tj. np. żywność, leki, rachunki itp. W ten sposób ustalisz, na co wydajesz najwięcej i co jesteś w stanie ograniczyć bez drastycznego spadku jakości życia.
Po zdiagnozowaniu, gdzie leży problem, przejdź do czynów. Nie wychodź na zakupy bez ściśle przygotowanej i przemyślanej listy. Planuj zakupy, korzystaj z promocji, ale tylko takich, co do których masz pewność, że nie stanowią chwytu marketingowego. Możesz też zdecydować się na przetestowanie artykułów tzw. „marek własnych” dyskontów, w których się zaopatrujesz. Sprawdzaj składy i porównuj, czy za tę samą cenę nie jesteś w stanie kupić podobnego jakościowo produktu kilkadziesiąt procent taniej.
Jak podaje Ministerstwo Rolnictwa, Polacy marnują ok. 5 mln ton żywności rocznie. Są to dane, nad którymi powinniśmy się pochylić, ponieważ pokazują one, jak dużą część naszych pieniędzy wyrzucamy w kosz. A przecież zakupy spożywcze to tylko pewien fragment zasobów, które nabywamy w ciągu miesiąca. Pracujmy świadomie nad tym, aby jak najlepiej wykorzystywać dobra, za które płacimy. Kreatywnie wykorzystujmy także to, co już posiadamy, np. przerabiając stare ubrania lub odsprzedając nieużywany sprzęt.
Drugim sposobem na zaoszczędzenie środków jest rewizja umów, na mocy których otrzymujemy co miesiąc pewne dobra i usługi. Porównujmy propozycje różnych firm i nie bójmy się negocjować z dostawcami, których klientami jesteśmy obecnie. O co dokładnie chodzi?
Wiele osób postrzega koszty prądu czy ogrzewania jako tzw. opłaty stałe. Jednak warto pamiętać, że za dostawy mediów również odpowiadają podmioty prywatne, które działają wedle sprecyzowanej strategii biznesowej. Oznacza to, że mają one wpisane w swoje istnienie negocjacje z klientami, również tymi indywidualnymi.
Warto więc dobrze przyjrzeć się naszym umowom, które podpisaliśmy z dostawcami np. kilka lat wcześniej. Od sąsiadów lub bliskich bez trudu otrzymamy informacje o ich miesięcznych kosztach stałych za konkretne usługi, więc będziemy mogli stwierdzić, czy przedsiębiorstwa, których klientami jesteśmy, oferują nam stawki akceptowalne rynkowo, czy może zawyżają ceny. Gdy odkryjemy, że w niektórych sektorach moglibyśmy otrzymywać tyle samo za mniej, koniecznie skontaktujmy się z Biurem Obsługi Klienta danej marki i negocjujmy, przedstawiając wszystkie argumenty przemawiające za tym, iż parametry umowy powinny być atrakcyjniejsze. Istnieje spora szansa, że konsultant po chwili rozmowy zaproponuje nam zdecydowanie lepszą ofertę i obniżymy miesięczne wydatki bez konieczności przenoszenia się np. do konkurencyjnej sieci telekomunikacyjnej, czy podpisywania umowy z innym dostawcą energii.
Jeśli mimo zastosowania powyżej opisanych sposobów, zaoszczędzone środki nadal nie będą wystarczające, możesz pomyśleć o pożyczce wspomagającej domowy budżet. Zobowiązania finansowe należy zaciągać z dużą ostrożnością, zwłaszcza w dobie kryzysu. Porównuj oferty dostępne na rynku, aby wybrać rozwiązanie najlepsze z możliwych. Sprawdzaj na bieżąco ranking chwilówek i czytaj aktualne recenzje przygotowywane przez specjalistów.
Aby odczuć pozytywne skutki oszczędzania, potrzebny jest czas. Nie każdy może pozwolić sobie na czekanie. W życiu zdarzają się bowiem sytuacje, gdy gotówki potrzeba natychmiast. Wówczas zaciągnięcie pożyczki to konieczność. Jeśli istnieje taka możliwość, o pomoc prosimy najbliższych, jednak, gdy i oni znajdują się w trudnej sytuacji, musimy aplikować o wsparcie zewnętrzne. Firmy pożyczkowe chętnie udzielają świadczeń, ale często nie wiadomo, którą opcję najlepiej wybrać, dlatego wartościowa może okazać się Porównywarka Comparer.pl.
Oferty chwilówek, które znajdziesz pod adresem https://comparer.pl/chwilowki są bezpieczne, ponieważ zostały sprawdzone przez ekspertów Comparer.pl. Ponadto specjaliści na bieżąco kontrolują zmieniające się parametry propozycji finansowych i aktualizują rankingi pożyczek według sprecyzowanych kryteriów. Pod uwagę brane jest m.in.: oprocentowanie, RRSO, wysokość chwilówki czy maksymalny czas spłaty.
Zdjęcie: materiał Klienta.
